Ella

Do Elli z Kandy jest około 150 km, ale znów tłuczemy się lokalnym autobusem jakieś 4 godziny. Autobus pamięta prawdopodobnie II wojnę światową, kilkudziesięciokilometrowy odcinek drogi jest w remoncie, droga jest szerokości jednego pasa, a do tego jedziemy serpentynami na bardzo dużej wysokości. Styl jazdy bez zmian, mimo dużo gorszych warunków. Mijamy się z innymi na styk, czasem tylko w trakcie mijania kierowca dogina lusterko do szyby, jedną stroną kół wjeżdża na trawę, a my wychylając się widzimy jak dosłownie o kilkanaście centymetrów przejeżdżamy nad urwiskiem. Mijamy maleńkie wioski górskie i wodospady, plantacje herbaty i tarasy ryżowe. Widoki są cudne, ale ja niestety siedzę cała zielona pod pachą Eweliny, która modli się w tym czasie do wszystkich możliwych bogów.
Co do robót drogowych, które mijałyśmy przez sporą część jazdy, to styl pracy przy budowie dróg jest bardzo podobny do naszego w Polsce – jeden robotnik wbija gwóźdź w deskę, a reszta patrzy i ziewa.
W końcu dotarłyśmy na miejsce. Znów jesteśmy zaskoczone sprawnością techniczną autobusu, którego w Polsce żadna stacja kontroli pojazdów nie dopuściłaby do ruchu.
Zatrzymujemy sie w hotelu Rawana. Mamy ładny pokój i bardzo duży taras, z którego widok rozpościera się na góry. Jest pięknie. Podobno restauracja w naszym hotelu jest jedną z lepszych w Elli, więc koniecznie chcemy to sprawdzić. Aby zamówić kolację trzeba najpierw przyjść o 17:00 i wybrać potrawy z menu, o 19:00 można już jeść. Taki system działa tu w wielu restauracjach, więc wszystko jest świeże, bo przygotowywane na bieżąco. Zamawiamy dwa zestawy typowych dań regionalnych i jesteśmy naprawdę zachwycone. Pierwszy raz na Sri Lance zjadłyśmy coś pysznego 🙂
Tego samego dnia udało nam się jeszcze wejść na little Adam’s peak. Spacer na szczyt pośród plantacji herbaty zajmuje około 1,5 godziny. Widok na całą okolicę jest piękny. Po drodze spotykamy bardzo niewiele osób, na szczycie też jesteśmy zupełnie same. W Elli widzimy już więcej turystów, ale nadal jest ich garstka.

2 odpowiedzi do “Ella”

Pozostaw odpowiedź Eliza Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *